15 lutego 2019, 15:01
Klientka sieci Lidl poinformowała w mediach społecznościowych, że kupiła oliwki Baresa w ubiegłą sobotę. Słoik otworzyła następnego dnia, w niedzielę. Wtedy zauważyła, że w środku jest pająk. Postanowiła zamieścić na Facebooku zdjęcie i nagranie oraz poprosiła w nim sieć Lidl o wyjaśnienia. Pająk, jak widać na nagraniu, był żywy.
„Doroto, przykro nam, że trafiłaś na takie oliwki” – napisała, odpowiadając na post sieć Lidl. Administrator strony poprosił też, aby niezadowolona klientka skontaktowała się z odpowiednim działem poprzez formularz dostępny na stronie internetowej.
Portal Onet.pl rozmawiał w tej sprawie z Barbarą Dulewicz z biura prasowego Lidl Polska. – Po otrzymaniu zgłoszenia klientki niezwłocznie skontaktowaliśmy się z producentem, aby wyjaśnić sprawę. Aktualnie czekamy na dalsze informacje i wyjaśnienia od producenta – podała Dulewicz. – Zdrowie i bezpieczeństwo produktów to dla nas kwestia priorytetowa – podkreśliła.